Na pokładzie airbusa A350-1000
Prawie 74-metrowy airbus A350-1000 jest obecnie największym wariantem rodziny airbusów A350. Samolot ten już niedługo rozpocznie komercyjną służbę w barwach Qatar Airways. Pasazer.com miał okazję gościć na pokładzie egzemplarza testowego airbusa, jeszcze przed komercyjną premierą.
Reklama
Maszynie mieliśmy szansę przyjrzeć się podczas targów Singapore Airshow 2018. Prezentowany samolot jest największym spośród prezentowanych na imprezie, jest to druga sztuka maszyny testowej o rejestracji F - WLXV (MSN 065), pomalowana w charakterystyczny wzór przedstawiający strukturę karbonu, czyli materiału z którego w większości wykonany jest kadłub maszyny.
Samolot, który jest jedną z trzech maszyn w tym wariancie w programie testowym Airbusa, odbywa właśnie azjatycki tour. W liczącej 55 tys. km trasie airbus odwiedza Dohę, Muskat, Hongkokg, Seul, Tajpej, Hanoi, Singapur, Bankkok, Sydney, Auckland, Tokio, oraz Manilę.
W prezentowanym airbusie A350-1000 zainstalowana jest pełna kabina pasażerska, obejmująca 219 foteli w klasie ekonomicznej, 36 foteli w klasie ekonomicznej plus oraz 40 foteli w klasie biznes.
Fotele w klasie ekonomicznej mają szerokość 18 cali i umieszczone są w układzie 3-3-3. Prezentowana kabina przypomina ostateczny produkt, który oferują linie lotnicze.
Na to, że samolot jest w wersji testowej, wskazują liczne czujniki wilgotności i hałasu umieszczone na ściankach kabiny, oraz pulpit wraz z monitorami stanowiska testowego.
Na pokładzie airbusa A350-1000 za komfort pasażerów odpowiada system szybkiej wymiany powietrza w kabinie. Prawie prostopadłe ścianki zewnętrzne kabiny oraz wysokie sufity powodują, że kabina oferuje wrażenie przestronności.
W samolocie zainstalowano dwa rodzaje foteli w klasie ekonomicznej, co pozwala klientom, czyli liniom lotniczym, wybrać bardziej odpowiadającą im ostateczną wersję siedzeń.
W klasie biznes zainstalowane są fotele rozkładające się do w pełni płaskiej pozycji, w układzie gwarantującym każdemu z pasażerów bezpośredni dostęp do przejścia. Jak podkreślają przedstawiciele Airbusa, właśnie bezpośrednie przejście do korytarza dla pasażerów każdego z foteli klasy biznes jest obecnie standardem, na który decydują się linie lotnicze zamawiając nowe maszyny.
W środku kabiny klasy biznes brakuje także schowków na bagaż. Jak wyjaśniają pracownicy Airbusa, schowki po bokach kabiny są na tyle duże, że wygodnie pomieszczą pięć walizek pokładowych w standardzie rekomendowanym przez IATA, przez co nie ma potrzeby instalacji schowków w części centralnej.
Nowy airbus A350-1000 oferuje także przestronną kuchnię, której wszystkie urządzenia sterowane są komputerowo. Co więcej, jakiekolwiek problemy techniczne ze sprzętem są automatycznie raportowane do komputera, a raporty są przesyłane do centrum serwisowego jeszcze kiedy samolot jest w trasie. Umożliwia to przygotowanie części zamiennych i zaplanowanie szybkiego przeprowadzenia naprawy zaraz po wylądowaniu maszyny.
Komfort pracy załogi podnoszą także wygodne pomieszczenia do odpoczynku dla personelu pokładowego - na długich trasach, które może obsługiwać airbus A350-1000, konieczne są przerwy dla załogi.
Wygodny i przyjazny dla pilotów jest także kokpit maszyny, zapewnia Jean Michel Roy, pilot testowy Airbusa, który gości nas na swoim stanowisku pracy. W wyposażeniu kokpitu dominują duże ekrany, informujące pilotów o warunkach zewnętrznych oraz parametrach lotu.
Całość zaprojektowana została zgodnie z zasadą Airbus Commonality, czyli maksymalnym ujednoliceniu zasad oraz ergonomii kokpitów różnych typów samolotów Airbusa. Umożliwia to szybsze odbycie treningu upoważniającego zdobycie uprawnień do pilotażu nowego typ samolotu w rodzinie maszyn Airbusa, co przekłada się na oszczędność i większą elastyczność dla operatorów tych maszyn.
- W firmie mówimy, że jeśli potrafisz latać jednym z airbusów, to powinieneś umieć latać także innymi airbusami - tłumaczy Roy i dodaje, że jest to szczególnie ważne w czasach, gdy na rynku pracy coraz bardziej odczuwalny jest brak pilotów.
Po chwili rozmowy Roy przyznaje się, do miłych wspomnień związanych z Polską. W latach 80-tych pilotował pierwszy samolot ATR dostarczony dla Polskich Linii Lotniczych LOT. Ówcześnie był to pierwszy samolot produkcji zachodniej, który trafił do naszego kraju. Roy dodaje też, że w zespole pilotów Airbusa ma kilku znakomitych kolegów pochodzących z naszego kraju.
- Polska to naprawdę piękny kraj - podsumowuje Roy.
Samoloty w tym wariancie dysponują zasięgiem 14,7 tys. km. Airbus A350-1000 ma zastąpić nieprodukowany już model A340-600 oraz stanowić konkurencję dla boeingów 777-300ER oraz 777-9.
fot. Tomasz Śniedziewski