Rząd zapowiada Centralny Port Komunikacyjny w 10 lat
Centralny Port Komunikacyjny, czyli nowe lotnisko dla Polski wraz z towarzyszącą infrastrukturą kolejową i drogową, może powstać w 10 lat - zapowiedział rządowy pełnomocnik ds. tej inwestycji.
Reklama
Mikołaj Wild, o którego powołaniu na stanowisko sekretarza stanu w kancelarii premiera ds. Centralnego Portu Komunikacyjnego Pasazer.com poinformował jako pierwszy, był jednym z uczestników debaty o CPK podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach.
Podczas dyskusji Wild zaznaczył, że pozyskanie pieniędzy na CPK nie jest problemem, choć nie sprecyzował, co ma na myśli. Dodał, że rząd skoncentruje się teraz na przygotowaniu odpowiednich przepisów, pozyskaniu zgód środowiskowych i opracowaniu odpowiednich dokumentów strategicznych. Dzięki temu sama budowa ma przebiegać jak najszybciej.
- 10 lat, które zostało stwierdzone, to nie tylko plan określony jako harmonogram, to jest pewien wymóg całego projektu - przekonywał Mikołaj Wild.
Według niego CPK ma mieć początkową przepustowość wynoszącą 50 mln pasażerów rocznie z możliwością łatwej rozbudowy do 100 mln pasażerów.
Nadal nie wiadomo, gdzie dokładnie miałby powstać CPK. Koszty jego budowy szacuje się na ok. 20 mld zł, a kolejne 3-4 mld zł ma pochłonąć infrastruktura dojazdowa. Rozmowy dotyczące finansowania inwestycji będą toczyły się m.in. w Chinach - premier Beata Szydło wraz z rządową delegacją przebywa obecnie na Forum Szlaku i Drogi w Pekinie. Nowy Jedwabny Szlak to chińska inicjatywa, mająca na celu poprawę połączeń transportowych między Państwem Środka a Europą. Finansuje ją głównie Azjatycki Bank Inwestycji Infrastrukturalnych (AIIB), który z kolei jest zasilany głównie z chińskiego budżetu. Polska jest jednym z państw założycielskich AIIB.