Embraer chce pokazać model E2 w Farnborough
Dominik Sipiński
Brazylijski producent Embraer liczy, że uda mu się zaprezentować nowy wariant odrzutowca E-Jet E2 na targach lotniczych w Farnborough w lipcu. Byłby to międzynarodowy debiut maszyny, która pod koniec maja odbyła pierwszy lot.
Reklama
Zmodernizowany odrzutowiec Embraera wykonał pierwszy lot testowy 24 maja. Embraerowi udało się tym samym rozpocząć próby wcześniej niż oryginalnie planowano. Stąd wynika optymizm producenta, który liczy, że w ciągu zaledwie półtora miesiąca uzyska pozwolenia i będzie mógł bezpiecznie wykonać lot przez Atlantyk na brytyjskie targi lotnicze. Rozpoczynają się one 11 lipca br.
Decyzja o przylocie modelu E190-E2 należy do wiceprezesa Embraera ds. operacyjnych, Luisa Carlosa Affonso.
Program odrzutowców regionalnych nowej generacji E2 został zapowiedziany podczas targów Paris Air Show w 2013 r. Zgodnie z informacjami podanymi przez przewoźnika jako pierwszy do linii lotniczych trafi model E190-E2. Będzie to pod koniec 2018 r. W 2019 r. do służby trafi E195-E2, a jako ostatni w 2020 r. - E175-E2. Embraer nie planuje produkcji najmniejszego modelu E170 w nowej wersji.
Modele E175-E2 i E195-E2 będą nieco większe od obecnych wersji. E175-E2 będzie miał o jeden rząd siedzeń więcej i pomieści do 88 pasażerów. E195-E2 "urośnie" aż o trzy rzędy siedzeń do maksymalnej pojemności 132 pasażerów. E190-E2 zostanie tej samej wielkości, co teraz - będzie mógł przewozić do 106 osób.
Zmodernizowane samoloty otrzymają nowe silniki, skrzydła, a także pełny system fly-by-wire (FBW). Dostawcą silników będzie firma Pratt & Whitney. Nowe modele z rodziny E-170/175 oraz E-190/195 będą napędzane kolejno przez silniki PurePower PW1700G i PW1900G. Zastąpią one obecnie użytkowane jednostki napędowe General Electric CF34. Embraer ocenia, że tylko i wyłącznie dzięki wymianie silnika samoloty będą zużywały o 11 proc. mniej paliwa w porównaniu do obecnych wersji.
Dzięki większej rozpiętości skrzydeł i systemowi fly-by-wire samoloty mają zaoszczędzić kolejne 5 proc. paliwa. Łączne oszczędności powinny zatem sięgać 16 proc.
gość
Pekka